Nie wiem jeszcze...
Możliwe, że "w środku" coś nie wykształciło się tak jak powinno, możliwe, że mimo zachowania wszystkich reguł coś z powietrza złapała. Nie wiem po prostu
Nie wiem nawet czy sama padła czy została uśpiona. Nie byłam tam jeszcze, będę dopiero pod koniec tygodnia pewnie. Wiem, że rano był weterynarz.
Przykre, bo wszystko szło bdb - fakt, że poród był ciężki, ale mała urodziła się duża, silna - wstała po 15 minutach od porodu, normalnie ssała
Jak tylko czegoś się dowiem, to napiszę.
Iedliqasiek Fanatyk
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054 Przeczytał: 0 tematów
Nadal nic nie wiem, ale w dzień kiedy mała się urodziła porobilam zdjęcia innym koniom. W tym źrebicy dzięki której wątek powstał. Zobaczcie jak wygląda teraz:
Z mamunią:
Z mamą i starszą siostrą (z tego samego kojarzenia)
Z mamą i "ciocią" nasłuchują odgłosów pana, który wygrzmocił się na rowerze:
I jak się kobietki podobają?
brzoskwinia Weteran
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920 Przeczytał: 0 tematów
Dziękuję. Ujęcia w sumie kiepskie - łapałam to co się działo, kiepski kąt itd... Ale przynajmniej udało mi się złapać cokolwiek nie licząc pasącego się konia
Iedliqasiek Fanatyk
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054 Przeczytał: 0 tematów
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4Następny
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach