Wysłany: Czw 0:56, 14 Cze 2007
Temat postu:
Hmm...ja zawsze zaczynałam "pracę" już z "noworodkami".Głaskanie,dotykanie.Kiedy źrebaki zaczynały już ganiać po wybiegach,to takie pierdoły jak podnoszenie nóg (na chwilkę dosłownie),pukanie po podniesionych kopytkach,przytrzymywanie (bez kantara),wprowadzeniie opcji "czyszczenie"(zaczynając od głaskania szczotkami,poprzez masaże do normalnego szczotkowania).
Później kantarek,robienie na nim po kilka kroczków w wybranym przez mnie kierunku,stanie itp.
Jak źrebak odstawiał się od matki (mam to szczęście,że nie ma sztucznego odstawienia
![Smile](http://picsrv.fora.pl/images/smiles/icon_smile.gif)
),to jazda z kantarem "na całego".Moment kiedy źrebak uczy się,że to ja nim rządzę.Jak się z tym oswoi,to króciutkie spacerki na uwiązie.Pomiędzy końmi.Ze starszymi źrebakami (ok 10-12 mies) zaczynam przeważnie dłuższe spacery,czasem też za pomocą lonży.
I tak sobie łazimy ok roku coraz dalej i dalej
U konia dwuletniego pojawia się wędzidło.Na tyle,żeby połapał się,że to nie gryzie i można z tym "pracować".Czyli spacerujemy sobie na ogłowiu.
Konie 2,5 letnie idą na lonżę.Narazie tylko w celach rekreacyjnych,czyli 0 jakiejś tam pracy-ot bieganie na lonży lub spacerki na 2 lonżach(w tym celu mogą być wykorzystane lejce).Jak już się z tym wszystkim oswoją i jest taka możliwość,to zabieram takiego młodocianego w teren prowadząc na lonży obok innego konia.Z siodła.
3-latek zaczyna już pracę na lonży z siodłem.Krótko,tyle,żeby załapał,że to na grzbiecie też nie gryzie.Jak się rozluźni,to przeważnie wsiadam kilka razy,żeby oswoił się z tym,że człowiek bywa na górze.
Później,do ukończenia 4,czasem nawet 5 lat koń ma generalnie luzy.Wracamy wtedy do wycieczkowania.Bywa,że z siodłem,ale prowadzę konia.
Po tym wszystkim,kiedy koń kończy 4-5 lat wystarczy kilka dni,żeby wszystko sobie przypomniał i można zacząć pracę pod siodłem.Koń nie boi się jeźdźca,jest zrównoważony,ufny.
Oczywiście dla wielu osób ten czas pracy może być strasznie długi.Być może i jest.Konie szybko załapują nowości.Ja świadomie wszystko przedłużam.Układ kostny konia kształtuje się średnio do 5 roku życia.Czasem nawet i 6-tego.Wydaje mi się,że taki minimalny wiek konia kiedy można regularnie na niego wsiadać,to te 3,5 roku.Optymalnym jest dla mnie 4-4,5.A nawet jak później to nie zaszkodzi.Wcześniej niestety może...