Filmy

Wysłany: Śro 15:02, 04 Kwi 2007     Temat postu: Filmy


W tym temacie możemy pisać o swoich ulubionych filmach, serialach, bajkach. kreskówkach itd. itp xD

Wysłany: Śro 17:39, 04 Kwi 2007     Temat postu:


hmm... trochę tego jest, ale coś tu napiszę
film - "Zielona mila"
serial - "Preason break", "Lost"
bajka - "Mustang z dzikiej doliny", "Shrek"
nie wiem, jak mi się jeszcze coś przypomni to dopiszę

Wysłany: Śro 20:10, 04 Kwi 2007     Temat postu:


Shrek to podstawa

Wysłany: Śro 20:31, 04 Kwi 2007     Temat postu:


Film "Zielona Mila" <-- tego filmu żaden nie pobije
serial "Preason braek"
bajka "Mustang..." "Epoka lodowcaowa 1, 2", "Shrek", "Madagaskar"

Wysłany: Czw 12:24, 05 Kwi 2007     Temat postu:


Hmm...trudno powiedzieć tak jednoznacznie.Dużo jest produkcji,które zrobiły na mnie wrażenie i są takie ponadczasowe...

Z filmów:
-"Moja dziewczyna"
-"Armageddon"
-"Tylko mnie kochaj"
-"Dirty Dancing"-zwłaszcza 2 część
-"Chłopaki nie płaczą"
To filmy do których lubię wracać,ale z jakimś umiarem.Z filmów,które konkretnie zrobiły wrażenie,to:
-"Upadek" (bez lektora...cały efekt był w tym,niczym nie zakłóconym,języki niemieckim)
-"Karol.Historia człowieka,który został papieżem" i "Papież,który pozostał człowiekiem"-świetnie zrobiony,zagrany...podobało mi się jak to wszystko zostało nakręcone.Dopiero na tym filmie się poryczałam.Kiedy K.Wojtyła umarł przyjęłam to na spokojnie,w końcu to żadna dziwota...kiedy zobaczyłam Jego ostatnie chwile ukazan w filmie pociekły mi łzy.
-"Zielona Mila"

Znalazłaby się jeszcze cała masa filmów,które oglądałam dosłownie je "łykając",ale nie powiedziałabym,że są to filmy ulubione czy jakoś robiące wrażenie.Ot-fajnie się je oglądało,do niektórych czasem wracam,bo są fajne i tyle.

Z seriali,to standardzik od dłuższego czasu:
-"M jak miłość"
-"Na Wspólnej"
-"Detektywi"
-"W11"

Żadnego nie oglądam regularnie,raczej jak mam wolną chwilę.Nowych staram się "nie tykać",nie chcę zastanawiać się co będzie dalej

Z bajek pełnometrażowych:
-"Królewna Śnieżka" (1937r.)
-"Kopciuszek" (1950r.)
-"Zakochany Kundel" (1955r.)
-"Madagaskar"
-"Epoka Lodowcowa" (I i II)
hmm...
ostatnio bardzo miło oglądało mi się pierwszą część "Króla Lwa",ale ulubioną bajką chyba nie jest
"Shrek" bokiem mi wyszedł,ale jedynka jest dobra.Dwójka...do bani w sumie.

Z bajek w odcinkach:
-"Kaczor Donald"
-"Ed,Edd i Eddy"
-"Kubuś Puchatek" (pełnometrażówki też sa fajne,ale dopiero po latach...masa śmiechu )
-"Smurfy"
-"Muminki"

No i chyba wszystko.W tej chwili z bajek nie oglądam już tych "serialowych".No chyba,że mnie najdzie.

Wysłany: Czw 14:35, 05 Kwi 2007     Temat postu:


a kto z was sie boi Buki z Muminkow ???

Wysłany: Czw 15:45, 05 Kwi 2007     Temat postu:


Ja znam taką osobe! Na drugim forum, na którym jestem zarejestrowana!

Wysłany: Pią 7:54, 06 Kwi 2007     Temat postu:


Hmm...teraz już nie,ale jak byłam mała,to trochę portkami trzęsłam W sumie sama Buka jak Buka...ale to jak ona się pojawiała było tak zrobione,że chyba nie było wyboru
Najbardziej pamiętam jak ona im do domu kiedyś przylazła i raz nad morzem się pojawiła

A pamięta ktoś Bobka?

Wysłany: Pią 9:52, 06 Kwi 2007     Temat postu:


Bobek rulez <lol2> On jest the best

Wysłany: Pią 10:13, 06 Kwi 2007     Temat postu:


hehehe niooo.... Ryjek był słodki

Wysłany: Sob 17:14, 07 Kwi 2007     Temat postu:


Madagarskar był cienki i krótki.
Moim zdaniem to jedna z najgorszych bajek jaka ujżała światła kin

Wysłany: Nie 8:59, 08 Kwi 2007     Temat postu:


Hmm...mi się Madagaskar podobał.Za to "Dżungla"...pfff....

A oglądałyście "Sezon na misia"??

Wysłany: Nie 10:20, 08 Kwi 2007     Temat postu:


zbieram się, żeby obejrzeć, ale jakoś nie mogę

Wysłany: Wto 21:18, 10 Kwi 2007     Temat postu:


ja też tak myśle Chucherko.... żałuje wydanej kasy
a co lubie... komedie romatyczne i zwykłe komedie, takie filmy kompletnie nie z tej Ziemi....(np o kosmicznych pająkach <lol>) ale i fabukarne są fajne

Wysłany: Wto 22:40, 10 Kwi 2007     Temat postu:


E...fantastyka jest nie dla mnie Tzn...taka totalna fantastyka...Chociaż to zależy jeszcze cóż to dokładnie

A film,który mnie maksymalnie rozczarował?
Ostatni to "Samotność w sieci".Miał być miły wypadzik do kina.Kupione bilety,wszystko cacy.Film leciał może z pół godzinki a taki mały NikNioczek siedział sobie w tyle sali wkurzony maksymalnie i czekał aż ten badziew się rozkręci,albo skończy z naciskiem na to drugie.Były momenty kiedy zastanawiałam się czy nie wyjść,ale uznałam,że szkoda mi kasy wydanej na bilet,żeby nie obejrzeć do końca.No to siedziałam jak ten naburmuszony burak i czekałam aż się skończy.A długie to dziadostwo było...wrr...

Wysłany: Śro 21:39, 11 Kwi 2007     Temat postu:


to mnie klasa namówiła na "całe szczeście"
z Linsday Lohan ( o moje guziki)
nie miałam co robić to sie interesowałam jak moja qmpela (jej sie podobał ten badziew (!!!)) rzucała popkornem w ludzi.
Ja trochu też rzucałam
(tak nawiasem mówiąc do kina z moją klasą już nie pojade!)

Wysłany: Pią 18:18, 13 Kwi 2007     Temat postu:


Hmm...a dostał ktoś kiedyś w teatrze/kinie bułką z masłem i szynką?

Wysłany: Sob 7:35, 14 Kwi 2007     Temat postu:


bułka nie ale jablkiem sie zdarzylo cacy ....

Wysłany: Sob 8:04, 14 Kwi 2007     Temat postu:


Mi w teatrze bułka za uchem przeleciała.Dobrze,że się schylałam wtedy...

Wysłany: Sob 19:23, 14 Kwi 2007     Temat postu:


ja nie - ale widziałam jak rzucali takimi hyh pokarmami
najklepsze było jak ktoś rzucił ogryzkiem z jednego końca sali na drugi
(przez szerokość) huhuhuaaa
ale była zajawka