ale trzeba wiedziec co sie chce w zyciu. Ja chce byc wyksztalcona osoba, boje sie tej pracy, braku czasu, zmeczenia ... Chce miec wielu dobrych przyjaciol (czyli tak jak jest teraz ) i rodzine.
ja sie juz chyba zdazylam o tym przekonac, jestesmy jak rodzina. Oczywiscie nie mowie o grupie kilkunastu osob hehe lepiej miec jednego dobrego, niz wielu falszywych
ka$ka Weteran
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723 Przeczytał: 0 tematów
Mysle, ze każdy keidyś miała fałszywego "przyjaciela". W szkole spotykasz się z wieloma ludzmi i czasem nam sie wydaje, ze to jest ans zpzyjaciela, ale później okazuje się, ze to bła pomyłka. A tak naprawde prawdziwego przyjaciela to z lupą szukać. Ja tkaiego nigdy nie miałam...
Iedliqasiek Fanatyk
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054 Przeczytał: 0 tematów
Ja mam jedna przyjaciółkę od podstawówki...oczywiście na początku się nienawidziłyśmy xD przynajmniej ona mie.. _^_ Ja nawet nie zwracałam uwagi.Potem zaczęłyśmy razem siedziec, okazało się, że jestem fajnym "błaznem" i odtąd się dogadujemy Oczywiście jest tez wiele kłotni xD Ale ja po prostu uwielbiam jej doinac xD
Mojim marzeniem było miec własnego konika
I nadal jest tylko już nie tylko otuż inne moje marzenia to:
-W przyszłości byc trenerką koni sportowych
-Dostac się na studia hodowli koni
-Załozyc stadnine
Iedliqasiek Fanatyk
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054 Przeczytał: 0 tematów
ale jednak studia są lepsze - takie jest moje zdanie. Też chciałam iść do THK, ale warunki do zdania matury będę miała lepsze po LO. A później planuję iść na Hodowlę Koni i Jeździectwo do Olsztyna.
A poza tym to nie jestem do końca pewna, co chcę z życiu robić i w LO będę miała jeszcze czas na przemyślenie tej decyzji bez większych kosztów
Taa...na brzuch ćwiczenia umysłowe za dużo nie pomagają niestety
A w głowie siedzą mi i brzuszki (na górne partie) i ćwiczenia z podnoszeniem nóg na leżąco i jakieś tam skośniki itp na reszte
Ale czasem ćwiczę
ka$ka Weteran
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723 Przeczytał: 0 tematów
ja mam to samo zaczne i na początku jest ok, a po tyg czy dwóch już mi się nie chce... Ale teraz powiedziałam sobie, że będę biegać codziennie rano i zobaczymy co z tego wyjdzie. W tamte wakacje skończyło się na niczym...
garbus93 Gaduła
Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 396 Przeczytał: 0 tematów
Ja tam czesto sobie obiecuje tego typu rzeczy. Zwłaszcza brzyszki, żeby troche ten brzuchol spłaszczyć. Postanowiłam sobie, ze bede robić codziennie wiecozrem 100 brzuszków. I co? Zrobiłam porzez dwa dni, a potem mi sie nie chciało, albo zapomniałam (taa jasne ). Oprócz tego mamy sprżet w domu, specjalny docwiczen. Tez miały być, ze codziennie minimum 30 minut cwiczem. Traz w ogóle na tym nie jeżdżę,i ciężko jest mi wytrzymac 5 minut
Iedliqasiek Fanatyk
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054 Przeczytał: 0 tematów
Ja bym bardzo chciała robic jak najwięcej cwiczeń codziennie, ale mam straaaaszny problem z lenistwem xD A miec płaskie brzuch to chyba jedno z moich największych marzeń
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach