heh dzieki kasiek
Wiecie co ! chyba zaczyna mu schodzic drugie jajko !
Nie chce zostac pozwana o molestowanie mlodszych, ale przyznaje sie. Sprawdzam to dziennie Ale ciiii
Iedliqasiek Fanatyk
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054 Przeczytał: 0 tematów
Ajj...stereotypy
Mówiłam Wam kiedyś o Wizardzie, nie? Taki z niego straszny ogr, że nie wiedział po co mu to tam "dynda".Czasem sobie przypominał.W jednym konkretnym miejscu,punkciku,gdzie krył.Mułek.Już wałach,bo pożytku nie było.
Fakt,że ogiery są nabuzowane testosteronem i potrafią dać czadu, ale jak o to chodzi, to bywa, że i klacz da popalić. Może takiej jatki nie odwali,ale ogier też musi mieć ku temu powody.
brzoskwinia Weteran
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920 Przeczytał: 0 tematów
Ja jak mam nerwa to generalnie na nic się nie nastawiam przy koniach. Idę na całkowity luz, nie próbuję pracować zwlaszcza jeśli chodzi o konia z którym mam problem.
JA lubie i ogiery klacze i wałachy.... Na ogierze jeździłam raz...Był rasy Achał-tekkinskiej.... NIgdy nie siedziałam na wygodniejszym koniu .... Wydawało mi się ze płynie a nie jedzie bo nie czułam żadnych podbić....!!!!! =D Ale chyba bardziej lubie klacze.....chociarz... nie wiem...
brzoskwinia Weteran
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920 Przeczytał: 0 tematów
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach