Autor / Wiadomość

Klacz?Ogier?Wałach?-które lubimy?

Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 19:36, 17 Sty 2008     Temat postu:


miało być tak... Źle mi się napisało... Chodzi o to że tak sobie przyszła dzewczyna ( jechała do jakiejś stadniny kupowac konia) I po drodze zobaczyła "stary młyn" i weszłą... No i ocxzywiście padło na Feni ( jest mała) a jaka głupia ta dziewczyna. wogóle sobie nie radziłą...Sad
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:10, 17 Sty 2008     Temat postu:


glupia czy nie tera jest wlascicielka. Nic nie zrobisz.
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Czw 23:43, 17 Sty 2008     Temat postu:


Grunt, żeby koń miał dobrą opiekę.

Nigdy nie zapomnę dnia kiedy dowiedziałam się, że mają sprzedać Dworkę. Przeryczałam całą noc, bo miała jechać następnego dnia.
Nie pojechała. Została.

Później modliłam się, żeby ktoś ją kupił.
Zobacz profil autora
Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 18:01, 18 Sty 2008     Temat postu:


Czemu?
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pią 19:55, 18 Sty 2008     Temat postu:


pewnie pogorszyla sie pozniej jej terazniejsza sytuacja, mam racje ?

jak sie dowiedzialam ze norton jest wystawiony nie bralam tego do siebie. Wiedzialam, ze to rodzaj odreagowania za poniesienie. Ale znalazl sie kupiec, to byla znajoma. Nie umieli odmowic. Rozplakalam sie jak wchodzil do przyczepy. Nie chcial wejsc. Ale musimy szanowac decyze wlascicieli. Wiem, ze nie zamierzam sie przywiazywac nie do swojego konia.
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Sob 12:40, 19 Sty 2008     Temat postu:


Sytuacja w jakiej była Dworka była od początku bardzo nie halo. Cóż - ja wtedy właściwie zaczynałam, wielu rzeczy nie widziałam, byłam zakochana w niej po uszy. Nagle wiadomość, że ma zniknąć, płacz, wiadomość, że zostaje - radość. Ale krótko później zaczęłam czaić, że jest jej źle w tym syfie i nie wynagrodzę jej tego mizianiem, kochaniem i dbaniem jak się tylko da. Bo nie potrafię, nie jestem w stanie.
I wtedy modliłam się, żeby ktoś ją kupił.
W końcu, z bezsilności odeszłam, do Dworki wracałam codziennie, żeby ją wyczyścić, poprzytulać itd... I pewnego dnia zniknęła.

Śniła mi się kilka dni temu... ostatniego snu z nią nie pamiętam - tak dawno to było. Ale ten teraz... wszystko było takie normalne, wręcz "namacalne" - miała koło stajni łąkę, na której mogła sobie galopować, miała lśniącą sierść, zdrowe kopyta... i pogalopowała aż znikła, a ja poszłam do domu.
Zobacz profil autora
Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 18:48, 19 Sty 2008     Temat postu:


Fakt, to przykre....
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 17:32, 20 Sty 2008     Temat postu:


pewnie jest jej dobrze. nie wiesz gdzie poszla i co sie stalo ? nie mogla tak zniknac ...
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Pon 1:21, 21 Sty 2008     Temat postu:


Już kiedyś chyba pisałam na koniewb...
Sprzedana, ponoć do gospodarza w pobliżu G-dza (możliwe, że to prawie "sąsiad" Ra-V'ała).
Jak się dowiedziała wreszcie gdzie może być, to motyle w brzuchu itd... chciałam do niej jechać, przynajmniej zobaczyć czy naprawdę tam jest i jak się ma. Przynajmniej z daleka... Ale bałam się jak diabli - że to może nie być Ona, że może być Jej tam źle (chociaż patrząc na faceta, który mógłby być właśnie tym, który Ją kupił, to bardzo wątpliwe) itp itd...
No i nigdy tam nie pojechałam. Teraz prawdopodobnie Dworka i tak już nie żyje. Już nie szukam, chociaż w głębi duszy cholernie chcialabym się dowiedzieć jak to się dalej potoczyło...
Zawsze jak widzę gościa z rejonu, do którego ponoć trafiła, to mam ochotę zapytać Go czy zna takiego konia... Facet ma takiego fajnego grubaska... taki podobny...
Zobacz profil autora
Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 17:00, 22 Sty 2008     Temat postu:


Ja bym pojechała.. Ale teraz już za późno...
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Wto 20:14, 22 Sty 2008     Temat postu:


moze jednak staraj se zapomniec o tym miejscu. Zapamietaj konia tak jak teraz, miej dobre wspomnienia. Jak ja znajdziesz i ta mysle ze wiele to nie da. Skup sie na Dalinie.
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Śro 16:55, 23 Sty 2008     Temat postu:


Brzoskwinko, ja już nie mam żadnej nadziei na to, że ją spotkam. Dworka prawdopodobnie już nie żyje.
I wiesz... wolę sobie wyobrazić, że trafiła do tego faceta, bo widzę, że Jego koń jest szczęśliwy. Mam nadzieję, że Ona też była. Gdziekolwiek.
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Sob 21:09, 26 Sty 2008     Temat postu:


zapamietaj ja jako szczesliwego konia.
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Sob 23:14, 26 Sty 2008     Temat postu:


Mam nadzieję, że ze mną była szczęśliwa na tyle na ile w jej warunkach było to możliwe.
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 10:54, 27 Sty 2008     Temat postu:


pewnie doceniala starania.
Zobacz profil autora
Antibarbie
Nowicjusz



Dołączył: 16 Lis 2007
Posty: 120
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Nie 16:49, 10 Lut 2008     Temat postu:


na pewno... A tak właściwie to Feni zosstałą Smile Ale coś za coś... Odeszła Akacja Neutral
Zobacz profil autora
wanilia




Dołączył: 20 Lut 2008
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 22:14, 20 Lut 2008     Temat postu:


U mnie ranking płci Smile :
- Ogier
- Klacz
- Wałach

Ogiery dobre są dla bardziej zaawansowanych jeźdzców (idą do przodu, są impulsywne, ale z drugiej strony chętne do pracy). Klacze pokazują czasami pazurki, ale najczęściej są świetnymi towarzyszkami jazd. Natomiast wałachy... często poznaje nowe konie i coraz bardziej sądzę, iż wałachy to leniwe zwierzaki, które trudno upchać na łydkach. Albo ja sama trafiam na takie konie Sad
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Śro 23:01, 20 Lut 2008     Temat postu:


wydaje mi się, że po prostu tak trafiasz. Wałachy z którymi miałam styczność były "normalne" i nie było z nimi problemów na jazdach.
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Czw 11:39, 21 Lut 2008     Temat postu:


wanilia chyba masz jednak pecha Wink No i dosyć stereotypowe zdanie o ogierach Wink
Oczywiście - ogier ma większe tendencje do takich zachowań (niż wałach) ze względu na hormony. Ale w dużej mierze jest to kwestia charakteru danego konia, jego wychowania i stopnia ujeżdżenia Smile
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 16:17, 21 Lut 2008     Temat postu:


dobry ogier nie jest zły Wink
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach