Forum Forum dla maniaków końskiego światka Strona Główna
->
Uczucia
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Emotikony
Więcej Ikon
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańćzowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
Zamknij Tagi
Opcje
HTML:
NIE
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Kod potwierdzający: *
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
brzoskwinia
Wysłany: Sob 8:37, 22 Wrz 2007 Temat postu:
heeh to sie nazywa przeznaczenie
chucherko7
Wysłany: Śro 22:32, 22 Sie 2007 Temat postu:
Niewątpliwie Brzoskw już od przedszkola wiedziała że kocha Dextera, choć on jeszcze nie zył
brzoskwinia
Wysłany: Pon 19:31, 20 Sie 2007 Temat postu:
moje uczucia sa nadszarpane z kazdej strony i mieszane do wszystkiego ...
Iedliqasiek
Wysłany: Nie 7:57, 29 Lip 2007 Temat postu:
Ekhm...temat xD
brzoskwinia
Wysłany: Pon 20:59, 23 Lip 2007 Temat postu:
hehe a jak sie wtracalam w jedzenie trawy tez nie bylo ciekawie. Siedzialam na pastwisku, oczywiscie siedzialam wlasnie w tym miejscu gdzie zamierzal dexter jesc, wiec mnie przesynac probowal. Skonczylo sie ze na molim zoladku znalazo sie jego kopyto, troche bolalo jednak nie byl w stanie obciazyc tej nogi za bardzo dlatego tu jeszcze jestem
- Nie przeszkadzaj koniom w jedzeniu !
p
NikNiok
Wysłany: Pon 20:27, 23 Lip 2007 Temat postu:
E...ja jak ostatnio koninkę marchewką karmiłam metodą usta-usta,to mi prawie zęby wybiła
brzoskwinia
Wysłany: Nie 21:18, 22 Lip 2007 Temat postu:
a marchew, jabluszka czy nawet suchy chleb tez sie podjadalo hehe
NikNiok
Wysłany: Pią 21:23, 20 Lip 2007 Temat postu:
Mmm...też to żarłam na koniach swojego czasu.z konina na spółę
brzoskwinia
Wysłany: Pią 21:15, 20 Lip 2007 Temat postu:
hehe
no ladnie
ja sie kiedys zakochalam w suszonych bananach. Sa one pokryte miodem. Kolezanka przynosila do konia, zjadalismy to a pozniej zostawialismy poszarpany wore wmawiajac ze to zrobil kot. heh tak sie przejadlam ze dzis nie tkne zadnych suszek
NikNiok
Wysłany: Pią 21:04, 20 Lip 2007 Temat postu:
Miłość do "Maczug" się skończyła razem z maturą rok temu.A w sumie ciutkę wcześniej.Ale ostatnio z nimi romansowałam ujeden dzień
brzoskwinia
Wysłany: Pon 21:13, 16 Lip 2007 Temat postu:
ja takze uwazam ze to jest bez szans. I jaki ma sens ? jedynie dzis technika pozwoli im utrzymac kontakt, ale to nie zastapi towazystwa.
co z tymi chruopkami ?
NikNiok
Wysłany: Nie 19:26, 15 Lip 2007 Temat postu:
Kwestia jaka to odległość i jakie możliwości widywania się.
Związek pomiędzy nastolatkami mieszkającymi na 2 końcach Polski,którzy widują się raz na kilka miesięcy-moim zdaniem nie ma szans.
Iedliqasiek
Wysłany: Nie 11:32, 15 Lip 2007 Temat postu:
Hehe
Zakochałaś się w chrupkach ? xD Miłośc na odległośc jest możliwa, czego przykładem jest moja kuzynka i jej chłopak, który mieszka za Krakowem.Są już ze sobą chyba ponad rok
NikNiok
Wysłany: Sob 21:41, 14 Lip 2007 Temat postu:
Ja tam za bardzo nie wierzę w związki na odległość na dłuższą metę.Chyba,że małżeństwo z długoletnim stażem,ale to inna bajka.Nie da się na stałe mieszkać daleko od siebie.
Czy do szkolnych miłości można dopisać chrupki o nazwie "Maczugi",którymi zajadałyśmy się z koleżanką?I uzależnienie od zwalniania się z pewnych lekcji pod pretekstem o nazwie "samorząd"?
brzoskwinia
Wysłany: Sob 20:39, 14 Lip 2007 Temat postu:
faceci z obozu z Twojej okolicy sa ? zwiazki na odleglosc sa bardzo trudne.
Iedliqasiek
Wysłany: Wto 9:26, 10 Lip 2007 Temat postu:
Hehe...powodzenia
ola_z_potoka
Wysłany: Pon 14:35, 09 Lip 2007 Temat postu:
no a ja zerwałam z chłopakiem o 14 miesiącach.... Całą 1 klasę liceum byliśmy razem... Ale i dobrze,że się tak stało.. miałam już dość.
Ale za to pojechałam do Włoch na obóz, poznałam kilku interesujących facetów... no i może coś będzie:)
Iedliqasiek
Wysłany: Pią 9:25, 29 Cze 2007 Temat postu:
Mam nadzieję...
ka$ka
Wysłany: Czw 20:57, 28 Cze 2007 Temat postu:
no to masz jakiś plus <joke>
ale taki natrętny koleś, to nic miłego... Ale w końcu i tak mu się odwidzi i sięodczepi jak to u chłopaków w tym wieku
Iedliqasiek
Wysłany: Czw 20:43, 28 Cze 2007 Temat postu:
Jak narazie nie rezygnuje
Kupił mi już dwa breloczki z konikami ._.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Wybierz forum
Konie
----------------
Sport i rekreacja
Weterynaria i kowalstwo
Nasze upodobania
Inne
Towarzyskie
----------------
Jeźdźcy poza profesją
Szkoła/praca
Uczucia
Inne
Kasyno ;)
Administracja forum
----------------
Problemy techniczne
Informacje
fora.pl
- załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Lifecod template v1.0 ©
D.S.Original
Powered by
phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
Regulamin