Wysłany: Sob 17:27, 27 Mar 2010
Temat postu:
A ja ostatnio spadłam we wrześniu, podczas kadryla
Przy ok. 200 osobowej widowni xD
Nic mi się nie stało, oprócz małego bólu szyi i rysy w kasku (kobyła mnie kopytem dźgnęła...)
Najlepsza była reakcja ludzi, którzy zamiast się wystraszyć, zaczęli się śmiać...
A ja, jakby nigdy nic, wstałam, ukłoniłam się i krzyknęłam "autografy później" xD