Bezpieczeństwo podczas jazdy i nie tylko

Wysłany: Wto 22:32, 19 Lut 2008     Temat postu:


Ja się nie znam-nie wypowiadam się. Ale jak na moje oko to ta spodnia część linki jest zbyt luźna chyba.

Wysłany: Pią 20:33, 22 Lut 2008     Temat postu:


moze ... ale skupilam sie przede wszystkim na tym aby byl symetryczny, zeby wszystko dzialalo rownomiernie wiec mam nadzieje, ze to nie ma wielkiego znaczenia. ogolnie kon jest grzeczny.

Wysłany: Pią 20:42, 22 Lut 2008     Temat postu:


Ten kantarek chyba jest dobrze zawiązany Grunt że działa jak trzeba

Wysłany: Sob 0:06, 23 Lut 2008     Temat postu:


Eee...i znowu powiem, że ja się tam nie znam i z fizyki też orłem nie byłam, ale jak na moje to jeśli zmienia się kąt, to i działanie się zmienia. Może nie być zauważalne na pierwszy rzut oka, ale cholercia łatwo coś spieprzyć drobnymi kroczkami.
I nie żebym się czepiała czy coś tam, ale tak sobie gdybam...

Wysłany: Sob 11:07, 23 Lut 2008     Temat postu:


Możliwe, że w szkole będę miała nauke wiązania kantarów sznurkowych, ale jak coś to w trzeciej klasie dopiero.W sumie chętnie bym sie nauczyła, pytanie tylko po co

Wysłany: Sob 15:19, 23 Lut 2008     Temat postu:


Sądząc po Allegro można na tym dorobić

Wysłany: Sob 16:14, 23 Lut 2008     Temat postu:


No i dobrze

Wysłany: Sob 20:06, 23 Lut 2008     Temat postu:


nie wiele zarobisz sznurek wychodzi ok 10 zl na kantar, a w necie skocha one po 12/15 wiec jaki to pieniadz ? a wiesz jak sie naprzeklinasz przy wiazaniu ?

Wysłany: Sob 20:39, 23 Lut 2008     Temat postu:


Kilka kantarów i mam nowy, w miarę porządny palcat czy rękawiczki lub jakis inny ładnu drobiazg Zawsze się opłaca

Wysłany: Sob 22:35, 23 Lut 2008     Temat postu:


zawsze jakaś praktyka - trening czyni mistrza, a tu 2 w jednym, bo można jeszcze zarobić

Wysłany: Sob 23:55, 23 Lut 2008     Temat postu:


Kwestia gdzie sznurek kupisz-w hurcie można taniej
Ale fakt, że kokosów na tym nie ma.

Wysłany: Nie 10:11, 24 Lut 2008     Temat postu:


Hm...jest jeszcze jedna zaleta Zamiast kupować kantar za ponad 100 zł. mogę kupić kawałek sznurka za kilka złotych i zrobić z niego sznurkowy Też dużo taniej wychodzi

Wysłany: Nie 10:12, 24 Lut 2008     Temat postu:


w tej chwili sznurkowy uzywam tylko do pracy nie kupuje kantarow za ok 100 zl musza byc wyjatkowe, zeby tyle kosztowac wiec nie wiem czy sznurkowy jest w stanie je zastapic.

Wysłany: Nie 11:14, 24 Lut 2008     Temat postu:


Iedliqasiek-kantar sznurkowy ma zupełnie inne zastosowanie niż zwyczajny kantar! W takim kantarze koń nie może zostać bez nadzoru człowieka, nie można go w nim puszczać luzem czy wiązać na takim kantarze!

Wysłany: Nie 14:39, 24 Lut 2008     Temat postu:


...O tym nie wiedziałam ' To po co one są w ogóle ._.'

Wysłany: Nie 20:17, 24 Lut 2008     Temat postu:


hmm czy ja wiem, mysle, ze krzywda im sie nie stanie jak bede w nim chodzic na codzien.

kazdy wezelek ma swoje zadanie, dlatego wazne, aby to bylo symetryczne. Ogolnie te kantary wykorzystuje sie do tzw. pracy naturalnej. Ja nie mam wielkiej wiedzy na ten temat wiec sie w to nie bawie. Jednak, zwazajac na to, że kon ma szacunek do tego kantara uzywalam go do lonzy. Mlody olal by mnie na zwklym, a na wedzidlo jest za mlody. Wiec ten kantar byl dla nas idealny

Wysłany: Wto 1:30, 26 Lut 2008     Temat postu:


Kantar sznurkowy służy tylko do pracy z koniem. Wypuszczanie lub wiązanie konia na takim kantarze może być dla niego po prostu niebezpieczne - w wypadku zahaczenia o coś koń może zacząć się szarpać, kantar się zaciska-każdy węzełek coraz bardziej. Wyobraźcie sobie ból i strach tak uwięzionego konia. No i w ten sposób można doprowadzić do śmierci konia...
brzoskwinko - nie wiem czy nie lepiej byłoby gdybyś odpuściła sobie taką pracę jeśli właściwie nic na ten temat nie wiesz. Dexter jest młodziutki - zdąrzysz z nim jeszcze popracować, kiedy uznasz, że wędzidło już go "nie zje" Kantarem sznurkowym można naprawdę wyrządzić wiele szkód w końskiej psychice i właściwie można tego nawet nie zauważyć...

Wysłany: Wto 21:31, 26 Lut 2008     Temat postu:


skomentowalam moja wiedze na temat pracy naturalnej. Malo kto wie coś poważnego na ten temat, wiekszosc przypadkow 'bezstresowego wychowania' konia nie ma ziazku z rzeczywista praca naturalna.

Co do kantara. On powinien sluzyć właśnie do tej pracy. Ale nie koniecznie. Gdy kon pociegnie on nie ma prawa sie zaciagac! nie o to w tym wszystkim chodzi. Przestudiowalam dzialanie tego kantara i jestem pewna, ze nic zlego sie nie dzieje, wiec o dextera prosze sie nie martwic.

Wysłany: Wto 22:43, 26 Lut 2008     Temat postu:


Jak tam wolisz. Swoją wiedzę opieram jednak na dowświadczeniach ludzi, którzy opierają się właśnie na tych metodach.

Wysłany: Śro 19:23, 27 Lut 2008     Temat postu:


Nie martw sie. wiem co robie.