Autor / Wiadomość

Bezpieczeństwo podczas jazdy i nie tylko

chucherko7
Bywalec



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: młp

PostWysłany: Sob 17:19, 05 Maj 2007     Temat postu:


Bo tam została utworzona szkółka jeździecka a jej uczestnicy
mają prawo do startu do ścieżki huculskiej w Nielepicach i mają
dwa razy na tydzień treningi a raz w tygodniu (czy jakoś tak) są
zobowiązani do bycia w stadninie i pomocy przy koniach i jazdach komercyjnych.
Wiecej na stronie [link widoczny dla zalogowanych]
Zobacz profil autora
garbus93
Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

PostWysłany: Sob 17:25, 05 Maj 2007     Temat postu:


Tak mówiłam o Nielepicach. I tak czy siak nie nadaje się jeszcze na takie szkółki. Chbya jeszcze nie mój poziom Sad
Zobacz profil autora
chucherko7
Bywalec



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: młp

PostWysłany: Sob 17:29, 05 Maj 2007     Temat postu:


No to nie widziałaś Skawinianek (dziewczyny ze Skawiny) w zasadzie to część osób ze szkółki dopiero się uczyć dobrze jeździc. I mają troche lepsze konie na ścieżke. No ale niestety do tego trzeba sumiennej pracy i systematyczności.
Jak kogoś na nią nie stać - no to niestety - nie da się nic z tego zrobić.
Zobacz profil autora
garbus93
Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

PostWysłany: Sob 17:39, 05 Maj 2007     Temat postu:


A no nie widziałam. Myślałam, ze tam uczestnicza naprawde dobre osoby. Ja opanowałam już wprawdziw wszystko do kłusa, ale mam problem z galopem tzn. nie wyrobiłam sobie jeszcze prawidłowego dosiadu. niestety, nikt nie chce się a to zabrać, a aglopu "nauczyłam" się w terenie, keidy przez przypadek zagalopowała mi koń. Z poczaktu trzymałam się siodła, potem już śmigałam normalnie, nawet jeźdizłam w pożądne tereny za szybkim galopem, ale jednak na ujeżdżalni to widze co sie ze mną dzieje. wybija mnie siodła jak nie wiem co...
Ja przede wszystkim nie mam jak dojeżdżac. Tu lezy problem, dlatego nie jeżdże teraz do nlp. Ostatnio byłam w ferie Sad
Nie weim czy chciałabym startowac w ścieżce Razz W sumie to nic o tym nie weim, nawet co sie w tedy robi (no, ze jakaś płyta i potem konkursy?) nigdy nie brałam udziaału w konkursie, no i...ehh...może w przyszłych latach Wink
Zobacz profil autora
chucherko7
Bywalec



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 296
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: młp

PostWysłany: Sob 17:49, 05 Maj 2007     Temat postu:


aa no to trzeba było sie zapytać p.Mariana lub jakiegoś instruktora czy nadajesz się do szkółki. No a o ścieżce to byś sie dowiedziała od tych którzy już startowali. No ale niestety, trzeba być regularnie (tak mniej wiecej 2 lub 3 razy na tydzień).
Też nigdy nie brałam udziału w żadnym konkursie ani ścieżce (pff nie ma to jak brak konia pfff) ale już dość się ich naoglądałam i wiem co nie co o tym.
Zobacz profil autora
garbus93
Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

PostWysłany: Sob 17:53, 05 Maj 2007     Temat postu:


Ja tylko na zdjęciach i z krótkich opowiadań na niektórych photoblogach Wink Wiem, ze przedstawia się konie na płycie oddzielnie ogier, wałachy i klacze. Potem są jakie konkurencje, ale nic nie mówie więcej bo naprawde nie wiem Razz Jesli wreszcie ktoś się za mnie weźmie i zrobi mi treniningi, to moze w przyszłym roku (jezlei oczywiście mogłabym dojeżdżać0 bym się zpaisała....Do przyszłego roku jeszcze troche czasu, dużo się zmieni i mam nadzieję, ze na lepsze, i ze uda mi się coś ze soba zrobić do tego czasu Wink
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Nie 15:54, 06 Maj 2007     Temat postu:


Jeśli masz problemy z podtsawowymi chodami-a takim jest galop,to narazie nie szalej.Poczekaj,doucz się tego na spokojnie a później kombinuj co dalej Smile Masz od groma i ciut-ciut czasu na naukę Wink
Zobacz profil autora
garbus93
Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

PostWysłany: Nie 16:43, 06 Maj 2007     Temat postu:


Jezu...,a czy ja nie pisałam przypadkiem, ze jeszcze się nie nadaje na szkółkę? Że wole jeszcze poczekac i MOŻE w przyszłym roku bym sie zapisała? Po prostu lubie planowac i patrzec przyszłościowo, dlatego już teraz szukam rozwiązania, żeby potem nie okazałao sie, ze jestem juz gotowa, ale dalej musze siedzieć w rekreacji, dlatego tylko, ze nie pomyslało sie ot ym wcześniej. Więc prosze Ci.e nie pisz mi tutaj, że szaleję...Confused
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Nie 16:53, 06 Maj 2007     Temat postu:


Z Twojego tonu wynika,że masz jakieś pretensje.Nie masz o co.Więc wyhamuj trochę.Nikt Cię tu nie gani za plany itd,ale nie ma co się śpieszyć-to wszystko.Z Twoich poprzednich wypowiedzi wynika,że stajnie najchętniej zmieniłabyś praktycznie już,teraz na taką gdzie można też skakać,chociaż chccesz najpierw nauczyć się dobrze galopu.To świetnie.W takim razie ucz się t6ego galopu na spokojnie a później kombinuj.I to nie jest pisane złośliwe czy pouczająco.Po prostu trochę dłużej chodzę po tym świecie,jeżdżę też już "ciutek" dłużej,napatrzyłam się w życiu na różnych napaleńców i serio-warto poczekać.Chociaż trzeba przyznać,że sprawiasz wrażenie dziewczyny nerwowej ale sensownie patrzącej na swoją jazdę Smile
Zobacz profil autora
garbus93
Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

PostWysłany: Nie 16:58, 06 Maj 2007     Temat postu:


Dobrze, moze rzeczywiście zabardzo się "uniosłam", ale ja w twojej wypowiedzi poczułam pouczanie, czego bardzo nie lubię, zwłaszcza jeżeli dobrze weim co robię.
Tak chciałabym zmienic stajnie od zaraz, by rozpocząć trening najpierw pod kątem ujeżdżeniowym (prawidłowy dosiad we wszystkich chodach, galop, kłus ćwiczebny, pólsiad) potem ropocząc skoki. Tak jak pisałam lubię planować i najchętniej już dziś zaplanowałabym sobie reszte życia Wink
Oh...no niestety jestem nerwowa (po tacie Twisted Evil ) i szybko sie wkurzam, potem żałuje, ehh...Sensowne patrzenie na jazdę...no cóz dbam o swój interes Cool
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 8:30, 13 Cze 2007     Temat postu:


hmm ja zawsze z daleka sie trzymalam od szkolek i rekreacji. moja przyjaciolka (ptero - nie wiem czy kojazycie) kupila konia, postawila go w pewnej stajni. zaczelam z nia tam przychodzic. Zmusili mie na lonze. Kolezanka, ktora prowadzila tam rekreacje zaopiekowala sie mna. No i takie byly moje poczatki. Potem przeszlam do stajni mojego przyjaciela gdzie jestem do dzis. Byly tam tylko 2 konie, teraz jest ich 10. Ja nigdy nie planowalam. Skonczylo sie ze jestem tam juz prawie 2 lata i doczekalam sie swojej milosci Smile co bedzie dalej ? Wlasnie brak mojej umiejetnosci planowania przeraza mnie ... nie wiem czego sie mam spodziewac. Z pewnoscia zaczne prace z Dexterem i zawsze juz bedziemy razem Smile

jak widac w rekreacji bylam na poczatku, ok 1,5 roku. Ale to tez bylo inaczej. Inni przychodzili, jezdzili i sobie szli. Ja siedzialam caly dzien na stajni - bylam czastka towazystwa stajennego. Niestety takie ekipy sie rozpadaja. Pozniej stajnia prywatna. Nie wiem co na serio znaczy szkolka .... o co w tym wogole chodzi ? Zawsze unikalam czegos takiego ... ja lubie sie angazowac do spraw stajennych. Przygotowywac papu Wink dawac sianka, wypuszczac na pastwisko, gonic je kiedy uciekna, naprawiac pastucha, scielic no i wywalac obornik. A do sportu sie nie nadaje ... wstydze sie ludzi Cool
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Śro 19:38, 13 Cze 2007     Temat postu:


Ja nie mam jeszcze dużego doświadczenia z końmi.Umiem je tylko osiodłac i kiełznac..nic więcej...
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Śro 21:52, 13 Cze 2007     Temat postu:


wszystko potrzebuje czasu. ja zaczynalam od teorii, balam sie jezdzic. A wiedze chcialam powiekszac. Zanim zaczelam wsiadac na konia 'prowadzilam' jazde kolezance, ktora polegala raczej na obserwacji i ewentualnym zwracaniu uwage na jakis blad typu zla noga w galopie czy latajaca lydka. Teraz tez nie moge powiedziec ze siedze w tym kilka lat - to pewnie jest duzo wiec bardzo duzo wiem. Jest tyle rzeczy o ktorych dopiero sie dowiaduje... Zawsze zadawalam wiele, nawet glupich pytan. Robienie przy stajni dalo mi wiele jesli chodzi o moja wiedze. Teraz robimy mieszanki zywnosciowe np zeby kon utyl, witaminy stosujemy. sami decydujemy gdzie postawic pastwisko, jak chce sie jechac w teren bierzemy konie i wioo do lasu Smile to jest zycie Smile ale sa takze obowiazki - dzis npo caly dzien zwozilismy siano. Trzeba takze pozbyc sie gnoju - nikt za nas tego nie zrobi... Ale przyznaje, ze to jest moje zycie. Dzien w dzien. Najgorzej pogodzic to z nauka ...
Zobacz profil autora
Iedliqasiek
Fanatyk



Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Kraków

PostWysłany: Czw 12:38, 14 Cze 2007     Temat postu:


No właśnie...Ale można powiedzec, że już są wakacje więc luzik Kwadratowy
Zobacz profil autora
garbus93
Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

PostWysłany: Czw 14:22, 14 Cze 2007     Temat postu:


Ach..no zawsze własnie chciałam mieć takie życie. Coidziennie w stajni, ale własnie...po co? Żeby pracowac. Tak, bo praca nie tyle z końmi, co przy koniach sprawia mi przyjemność. Czy głupie zamiatanie, czy wywożenie gnoju. Przyniesienie siana itd. I niektórzy mowią, ze jest głupia, czy nienormalna, ze jak moe sprawiac mi przyjemniść, sprzątanie po koniu. Ale własnie to lubię Razz
Na poczatku nie weidziałam nic. Nawet jakoś tych koni nie lubiałam. Potem gdy je strasnzie pokochałam, zaczełam w interencie bardzo duo czytac o koniach. Stąd praktycznie wzięłam swoja wiedze o koniach, ale it ak nie jest ona duża. Chciałabym mieć b. dużo ksiązek o koiach,. ale narazie mam dwie Razz Lubie o nich czytać, powiększac swoją wiedzę. I tak, o koniach ucze się ponad rok. Wiec to wcle nie jest dużo. Coś tam wiem, napewno, ale ta weidza wciąż jest malutka. ..
Zobacz profil autora
ka$ka
Weteran



Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5

PostWysłany: Czw 14:32, 14 Cze 2007     Temat postu:


uwielbiam spędzać całe dnie w stajni, nawet jeśli miałabym nie jeździć. Można się tak wiele nauczyć. A przebywanie w stajni zdecydowanie poprawia mój humor Very Happy
Zobacz profil autora
garbus93
Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

PostWysłany: Czw 14:54, 14 Cze 2007     Temat postu:


Ja tez. jak jeżdże w weeknedy na konie to na vały dzień Nawet jesli nie jeżdżę, i pracy tez jako takiej nie ma, to czas miło spędzony bo z końmi. Czasem jest nudn-przynaję, ale mimo wszystko jest przyjemnie. Można sie poopalac z konmi na pastwisku...Posiedzieć w boksie...W każdym bądź razie zawsze się jakieś zajęcie znajdzie
Zobacz profil autora
NikNiok
Establo VIP



Dołączył: 28 Lut 2007
Posty: 1457
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Zachmurkowo

PostWysłany: Czw 16:35, 14 Cze 2007     Temat postu:


Ale jak to sie ma do tematu? Neutral
Zobacz profil autora
garbus93
Gaduła



Dołączył: 02 Maj 2007
Posty: 396
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Krzeszowice

PostWysłany: Czw 19:41, 14 Cze 2007     Temat postu:


No rzeczywiście, z deczka zboczyłyśmy z tematu, ale rozmowa się rozwinęła i jakoś tak...no wiesz Razz
Zobacz profil autora
brzoskwinia
Weteran



Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Czw 21:18, 14 Cze 2007     Temat postu:


moj dzien: rano szkola, od razu po lekcjach pedze na busa i jade do stajni. w domu dziennie jestem 21.30 niekiedy godzine pozniej. Potem sie ucze, ide spac i wstaje o 3 zeby dalej sie uczyc. NIekiedy juz nie dawalam rady, ale jak widac dociagnelam do konca Wink
WIem, ze troche zmienilysmy temat, przepraszamy. Ja jestem za jazda rekreacyjna (nie pisze tego w znaczeniu chodzenia do konika, placenia za 45 minut jazdy i koniec) chodzi mi o spokojne wyjazdy do lasku, wsiadanie z usmiechem na twarzy i beztroskiej jazdy. Choc przyznaje ze marzy mi sie trenowanie ujezdzenia, jednak nie wiem co na to moja cierpliwosc.,.
Zobacz profil autora
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4 ... 9, 10, 11  Następny

 


Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach