Wysłany: Czw 12:09, 01 Mar 2007
Temat postu: Sport?-Jaki?A może rekreacja?Co robicie?
A więc właśnie...
Jeśli sport,to co konkretnie?Ujeżdżenie?Skoki?West?Powożenie?Rajdy?Czy jeszczez inne "cuś"?
Trenujecie coś czy jeździcie wyłącznie dla własnej frajdy-rekreacyjnie?Jeśli jest to rekreacja,to na jakim poziomie itd?
pestunia Establo VIP
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 379 Przeczytał: 0 tematów
Czysta, szczęśliwa rekreacja, dla własnej przyjemności? Być może tak to można ująć. Na wyższe szczeble nie mam możliwości, więc zostaję dalej nisko-bywa
chucherko7 Bywalec
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 296 Przeczytał: 0 tematów
Rekreacja - może dlatego że najwygodniej.
Bo na sport to trzeba mieć "dość obszerne kieszonkowe" i
mnóstwo czasu.
Odpowiada mi narazie stan w jakim jestem.
Wiadomo-czasem sie załuje, że nie umie się
tak fajnie jeździć i brać udział w zawodach,
ale myśle również że trzeba mieć na to odpowiedni charakter.
ka$ka Weteran
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723 Przeczytał: 0 tematów
Rekreacja, chociaż chciałoby się coś na poważnie - ujeżdżenie. Jednak brak odpowiednich funduszy, wolnego czasu, itd. robi swoje Ale jestem szczęśliwa, że w ogóle zaczęłam jeździć
Hmm...Gazellasta-rekreacja nie znaczy "nisko".Wiele razy spotkałam się z tym,że osoby jeżdżące tylko rekreacyjnie jeździły lepiej,poprawniej i po prostu ładniej od osób trenujących pod jakimś kątem.
Sama kiedyś skakałam,trenowałam skoki (co nie znaczy,że startowałam-to tylko 2 razy + jakieś podwórkowe ) i troszkę ujeżdżenie (same podstawy dla własnej satysfakcji,albo raczej lepszego dosiadu,używania pomocy itd).W tej chwili wróciłam do rekreacji w czystej postaci i do pracy z końmi raczej pod kątem jazdy rekreacyjnej.No może trochę rajdy,ale nie sportowo.Zawsze trenowałam dla własnej frajdy,a nie zawodów i tego się trzymam
Iedliqasiek Fanatyk
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054 Przeczytał: 0 tematów
Ja też rekreacja...narazie.. W sume już raz skakałam, ale tak naprawdę to wole zwykłą jazdę niż jakieś wyczymy..ostatecznie mogłabym brać udział w wyścigach i ujeżdżeniu, ale skoki i inne takie nie są dla mnie moim zdaniem...
Gazellasta
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 21 Przeczytał: 0 tematów
Nisko,to pojęcie względne.Kasiek-nie porównuj siebie do osoby jeżdżącej od kilku lat Jeśli już chcesz,to porównuj do tego co ta osoba rbiła w czasie kiedy jeździła tyle czasu co Ty teraz
Iedliqasiek Fanatyk
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054 Przeczytał: 0 tematów
ja rekreacja <płacz>, a tak chcialabym kiedyś poważnie trenować, ale możliwości finansowe moich rodziców i moje własne umiejetności pozostawiają wiele o życzenia. W sumie to ostatnio skakałam poraz pierwszy i wiem już że to jest suuper
ka$ka Weteran
Dołączył: 01 Mar 2007
Posty: 723 Przeczytał: 0 tematów
Hehe...a ja się kiedyś chyba "przeskakałam".Chyba za dużo,za często...i na jakiś czas całkowicie to odstawiłam.Na jakiś...tzn na kilka lat Z 3 lata 0 skoków z własnej woli.I...teraz powoli sobie do tego wracam,ale już w innym systemie
doza
Dołączył: 05 Mar 2007
Posty: 49 Przeczytał: 0 tematów
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9Następny
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach