Kopyta

Wysłany: Pon 9:53, 10 Gru 2007     Temat postu:


tez uwazam, ze duze znaczenie ma wychowanie. Mlody sie kladl kiedy zabieralam mu przody, przy kowalu bardzo mu sie nudzilo i sie 'hustal' - takie byly poczatki, z czasem sie nauczyl.

czy uwazacie, ze biale kopyta sa slabsze ?

Wysłany: Pon 13:40, 10 Gru 2007     Temat postu:


Z tego co wiem to tak. Czytałam o tym kiedyś jakiś artykuł gdzie wyjaśnione było skąd to się dokładnie bierze. Jak znajdę, to wkleję.

"Mój" kowal, to typ, który przyjeżdża z pomocnikiem. zeby zabawniej było, to kowal robi swoje, a pomocnik-kiedy nie jest potrzebny-przerywa grzywy itp

Wysłany: Pon 18:09, 10 Gru 2007     Temat postu:


To fajnie! =D hehe

Wysłany: Czw 12:17, 13 Gru 2007     Temat postu:


No nieźle.Przynajmniej się nie nudzą

Wysłany: Czw 20:15, 13 Gru 2007     Temat postu:


nie !!!!!! Moja grzywa = moja swietosc !!!!
Moge sie wam do czegos przyznac ? przepraszam, ze w tym temacie...
dext mial juz ladna dluga grzywe, prawie do konca szyji... ale u nasady byla bardziej gesta niz przy koncoach... postanowilam ja skrocic dosc mocno zeby to wyrownac i zeby mial na wiosne ladna, dluga i gesta ... ale jak ola sie za to zabrala tak zrobila mu wzorek ... na cale szczescie kumpel mnie wyratowal i ... wycial go na irokeza ... wlasciwie bylo to dawno... ale dlugo nie umialam sie przyzwyczaic, chodz dzis moge stwierdzic ze wyglada nawet ladnie ale nie skracam go, czekam az odrosnie, jednak boje sie ze polozy sie na rozne strony ... a wczesniej mial tak ladnie ...

wracajac do kopyt, ja slyszalam ze wszystko co biale (pozbawione barwnikow) jest slabsze - takze siersc biala (nie wysiwiala tylko z natury biala) a wlasciwie skora jest bardziej narazona na choroby, ale ile w tym prawdy to nie wiem

druga wersja co do bialych kopyt - sa takie same, ale ich 'przezroczystosc' sprawia ze wiecej potrafimy w nich dostrzec ...

w co lepiej wierzyc ? mnie, wlascicielce 4 prazkowanych kopyt lepiej wierzyc w druga

Wysłany: Pon 22:24, 17 Gru 2007     Temat postu:


Skóra jest przede wszystkim mniej odporna na czynniki atmosferyczne jak np słońce. Skóra pozbawiona pigmentu nie ma za bardzo jak się bronić.
Co do kopyt...zapomniałam <wstydniś>



Ja nie wiem czy tak-moja grzywa=moja świętość.
Moja świętość tak mi kiedyś łapy pocięła, że przy nadażającej się okazji przerwania ich (bo tych grzyw jednak mam zawsze kilka-w tym część, w tej chwili większą-u "zetek") skorzystałam bardzo entuzjastycznie.Oczywiście na krok nie odeszłam, ale łapska przynajmniej zostały w jednym kawałku. I wyszło bardzo ładnie-ma gościu po prostu dryg do tego

Wysłany: Pią 16:53, 21 Gru 2007     Temat postu:


no, niestety niektorym koniom z mlocnym wlosem trudno przerwac , ja tego nie robie wogole, przyznaje sie ze nigdy nie robilam, jestem za albo dluga i gesta (jednak z taka bardzo nie wygodnie mi sie jezdzi) albo za irokezem choc przyznaje ze przerwana grzywa wyglada calkiem calkiem jedna z moim talentem ... eghm

Wysłany: Sob 23:24, 22 Gru 2007     Temat postu:


Z góry mówię-nie przerywam i nie strzygę konia na "10cm przy liniałku"!!! Rzygam na widok tak obrypanych koni

Lubię długą, ale zadbaną grzywę - ładnie przerwaną. Albo irokez, chociaż ten nie u każdego konia się dobrze prezentuje

Wysłany: Nie 14:20, 23 Gru 2007     Temat postu:


Lubar lepiej wygląda z irokezem niz w długiej grzywie. Też wole normalne grzywy niż wyrównane jak od linijki...

Wysłany: Nie 22:37, 23 Gru 2007     Temat postu:


no wlasnie, nie kazdemu pasuje ... ja juz sama nie wiem. Na poczatku wygladal okropnie (przynajmniej tak mi sie wydawalo gdy oplakiwalam moja grzywe ) ale juz sie przyzwyczailam... jak bede miala okazje pokaze wam fote to same ocenicie )

Wysłany: Pon 13:55, 24 Gru 2007     Temat postu:


No dobra, ale to temat o kopytach

Wysłany: Śro 12:54, 26 Gru 2007     Temat postu:




Coś Ty

Kombinuję czy potrzebne mi kaloszki dla Młodej...co Wy na to?

Wysłany: Śro 13:03, 26 Gru 2007     Temat postu:


A to są te takie okrągłe co się na koronki zakłada??

Wysłany: Śro 13:18, 26 Gru 2007     Temat postu:


Noo... takie klapciające kapcie

Wysłany: Śro 13:26, 26 Gru 2007     Temat postu:


Aha. Czemu to służy właściwie ?

Wysłany: Śro 19:57, 26 Gru 2007     Temat postu:


a sciga sie ?

Wysłany: Śro 20:14, 26 Gru 2007     Temat postu:


Chyba z wiatrem

Wysłany: Śro 20:47, 26 Gru 2007     Temat postu:


jak sie nie sciga, i nie obija to nei sa potrzebne lepiej kupic cos innego

Wysłany: Nie 13:59, 13 Sty 2008     Temat postu:


Kopyta gniją jeżeli koń ciągle chodzi po błocie prawda?

Wysłany: Nie 22:05, 13 Sty 2008     Temat postu:


Jeżeli nie ma możliwości wysuszenia kopyt stojąc na suchym gruncie i o kopyta się nie dba, nie pielęgnuje ich itd, to owszem-może dojść do gnicia.