jeszcze na zadzie robi jej się (chyba) grzybica.Narazie ma takie małe kropki bez sierści...ale jest tego coraz więcej =/
grzybice da sie wyleczyc. jesli to jest to. Uwazam, ze wet powinien to zobaczyc, co jesli sie okaze powazna choroa skory ? Moze okazac sie za ponzo...
Dexter kiedys wycieral mocno ogon, dziwilam sie. Byl odrobaczony i wogole. Wet powiedzial, ze to najprawdopodobniej grzybica, ale mimo wszystko jeszcze raz mi go odrobaczyl i dal mi srodek na grzybice.(naprawde nie pamietam jak sie nazywal). Co 2 dni pralam ogon i wcierala substancje.
coz. moze to bylo konieczne. Ja przyznaje, ze ostatnio tez wlasciwie wykapalam konia byla ulewa, wszystkie wrocily przemokniare, zlewalam mojemu nogi z blota (zawsze maja az onad stawy brudne i cale 'podwozie'. POstanowilam splukac caly syf nawet zastanawialam sie nad przyniesieniem szamponu hehe no ale i tak nie byl ani bardziej ani mniej mogry pozniej do cieplego boksiku reczniczki, kocyk, dereczka i nie dosc ze kon suchy to jeszcze czysciutko.
uwierzcie ze ze srokaczem i jeszcze z taka glupota w glowie ktora karze mu sie brudzic nie jest latwo
co do tematu, dobrze ze sie zdecydowala na weta...
Iedliqasiek Fanatyk
Dołączył: 02 Mar 2007
Posty: 1054 Przeczytał: 0 tematów
Wzięło się z zaniedbania.Właścicielka chodzi na stajnię najwyżej co dwa, trzy dni więc koń nie jest czyszczony.I widzę, że to jej niczego nie nauczyło bo wciąż nie chodzi.Niby kupiła derkę, kantar i witaminy, ale wszystko leży w szafce Wczoraj mnie poprosiła żebym wyczyściła tą klaczkę, zrobiłam to, ale dla dobra konia.
brzoskwinia Weteran
Dołączył: 22 Mar 2007
Posty: 920 Przeczytał: 0 tematów
Ale to jest młody koń i powinien chodzić codziennie i uczyć się, a ona nie dość, że przychodzi rzadko to niekoniecznie jak już jest to jeździ.Czasem przyjdzie tylko pogłaskać...
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni1, 2, 3, 4Następny
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach